W pierwszej części z cyklu „Jesienne zasiadki” poruszyliśmy kwestie przynęt. Jakie przynęty stosować jesienną porą, które smaki będą skuteczniejsze, jak również ich kolory. Przynęty jednak nie są wszystkim. Aby mieć jak największe szanse na spotkanie z jesiennym karpiem należy zadbać również o inne szczegóły.
Mniej, znaczy więcej
Osoby, które zasmakowały wędkarstwa karpiowego mogą się domyślać co znaczy stwierdzenie „mniej, znaczy więcej”. Jak już każdy wie, karpie słyną ze swojej żarłoczności, jednak nie należy ich faszerować kilogramami zanęt o każdej porze roku. Późną jesienią, taką jaką mamy teraz karpie pobierają pokarm w bardzo chimeryczny sposób. W bardzo łatwy sposób możemy je przekarmić – i nie będą one chętne do pobrania naszej przynęty. Ważne jest więc to, aby nasza zanęta była delikatna, nie zapychająca a co istotne aby po prostu nie było jej za dużo.
Możemy śmiało ograniczyć na pewien czas korzystanie z wszelkiego rodzaju podajników zanętowych, takich jak rakiety, spomby, proce, kobry. Wskazane natomiast jest używanie materiałów rozpuszczalnych w wodzie, czyli PVA. Służą one do punktowego nęcenia, a to ono odgrywa znaczącą role o tej porze roku.
Co włożyć do PVA?
Na początek warto sięgnąć po PVA na zimne wody, jest ono cienkie i szybko rozpuszcza się w zimnej wodzie, w przeciwieństwie do tego grubego, które oprócz długiego rozpuszczania również potrafi zostawić na haku tzw „glut”. Zawartość naszego worka, czy siateczki musi być bardzo szybko pracująca i lekko strawna dla karpi. Możemy sięgnąć po gotowe już stick mixy polecane na zimne wody, jak również możemy wykonać taki mix samodzielnie. Musimy jedynie skruszyć niewielką ilość kulek proteinowych, najlepiej o śmierdzącym aromacie, następnie dodać nieduży kilku milimetrowy 1-4mm pellet, najlepiej halibutowy. Nie musimy stosować żadnych liquidów, jeśli jednak bardzo chcemy trafnym wyborem będzie CSL, czyli po prostu sfermentowana kukurydza w płynie.
Niezastąpiony squid, czyli liquid o smaku kałamarnicy jest również zawsze skuteczny. Nie zapomnijmy o dodaniu konopi, ponieważ przyspieszają one metabolizm karpi, dzięki czemu mamy pewność, że nie napychamy naszych ryb. Konopie możemy przygotować samodzielnie w domu, jak również możemy je kupić pod wieloma postaciami – ugotowane i zapakowane hermetycznie, w słoiku, puszce, jak również prażone dostępne w kilogramowych paczkach. Te drugie mają taki plus, że po otwarciu mogą leżeć przez długi czas ponieważ są suche i nie powinny spleśnieć, kiedy ugotowane niekiedy nie posiadają konserwantów i jeśli ich nie zamrozimy po prostu nam spleśnieją.
Aby urozmaicić nasz stick mix możemy dodać białe robaki – żywe lub parzone, jak również ochotkę. Niewielka ich ilość na pewno urozmaici naszą mieszankę. Kukurydza z puszki jest bardzo dobrze widoczna na rożnego rodzaju dnie. Warto więc dorzucić kilka jej ziarenek do naszego stick mixu, jednak przed należy wykonać pewną operacje, która uniemożliwi wodnisty ziarenkom rozpuszczenie naszego materiału. Należy przelać je pracowicie przez sitko, tak aby pozbyć się wody i odstawić na kilka minut by nieco oschły. Następnie powinniśmy posypać je solą, nie oszczędzamy na niej. Po kilku minutach takiej leżanki w soli kukurydza jest gotowa do zagoszczenie w PVC’e. Oczywiście nie musimy koniecznie przygotowywać tak skomplikowanej mieszanki. Możemy zawsze obrać łatwiejszą trasę, i napełnić nasz woreczek po prostu samym pelletem lub garścią skruszonych kulek. Niemniej jednak warto przyłożyć się do tego, a efekty na pewno nas uradują.
Przedstawiamy przykładowe smakołyki:
PELLET METHOD FEEDER 2MM TRAPER
STICK MIX KEY CRAY 1KG NASH
FRENZIED HEMPSEED & SNAILS SPEC DYNAMITE BAITS
EVOLUTION OILS DYNAMITE BAITS
ZANĘTA METHOD FEEDER READY TRAPER
SUCHA MIESZANKA SPOD BAG MIX DYNAMITE BAITS