Nad wodą zameldowałem się tuż przed świtem. Był naprawdę mroźny poranek. Wilgoć schodziła z powietrza, osiadając rosą na wysokiej trawie. Z trudem odnalazłem w ciemności wąską, leśną ścieżkę, prowadzącą do łowiska. Po kilku minutach marszu dotarłem jednak na miejsce. Moją głowę zakrzątała jedna myśl – czy to już ostatnia zasiadka […]
Wędkarstwo
Pierwsze szczupaki tej jesieni
Do biegu… gotowi… i zaczęło się. Niespecjalnie zwlekałem z napisaniem tego artykułu. Tegoroczna pogoda po prostu trzymała mnie w niepewności do samego końca. Dobowe amplitudy temperatury sięgające nawet dwudziestu stopni nie wróżyły nic dobrego. Z jednej strony roślinność wodna nie miała czasu by opaść, z drugiej – szczupaki jakby jeszcze […]
Złota jesień – płoć i wzdręga
Jesień to dla większości wędkarzy, w tym także i mnie, czas polowań na największe drapieżniki. Tłuste, poopychane po cieplejszych miesiącach do granic możliwości sandacze, szczupaki i okonie czekają na nasze błystki, gumy i woblery. Warto jednak w tej pogoni za mięsożercami znaleźć chwilę na zameldowanie się nad wodą ze spławikiem. […]
Okonie z dużej rzeki
Swoje pierwsze, amatorskie wypady nad rzekę wspominam dość kiepsko. Przede wszystkim ciężko było nauczyć się prowadzenia przynęty w płynącej wodzie choć, jak się później okazało, nie to było największym problemem. Nie był nim też sprzęt, który w końcu udało mi się właściwie dobrać, czy choćby rodzaj stosowanej przynęty. Jako początkującemu […]
Karasie i liny w czerwcowe wieczory
No cóż, to było do przewidzenia – po niezbyt pogodnym kwietniu i maju, czerwiec zapowiada się iście tropikalny. Już niedługo czeka nas odwieczna bolączka spieczonych dłoni (na to rady nie ma) i zgrzanych słońcem twarzy (nie zapominajcie o czapkach z daszkiem!). Lecz gdy my tak sobie troszkę narzekamy, ryby z […]
Moja przygoda z jerkami cz. II
Początki mojej przygody z łowieniem na jerki nie były łatwe. Ciężko przestawić się do trzymania wędki cały czas w dole, prawie że mocząc ją w wodzie, a ciągłe szarpanie przynęty energicznymi ruchami dawało nieźle popalić moim mięśniom. Niemniej łowiło się przyjemnie, a „podręcznikowa” technika prowadzenia przynęty nie była trudna do […]
Moja przygoda z jerkami cz.I
Cóż, kilka dni temu wszyscy hucznie otworzyliśmy nowy sezon szczupakowy. Nad wodę wybiegły tłumy spragnionych zielono-żółtych cętek wędkarzy. Ci bardziej ruchliwi złapali za spinning, a ceniący wygodę z kolei za żywcówki. Ja należę do grona tych pierwszych, choć od czasu do czasu przy ładnej pogodzie nie pogardzę dłuższą zasiadką na […]
Wspomnienia przed rozpoczęciem sezonu
Nadeszła wiosna. Czas rozpocząć nowy sezon wędkowania. Niestety nadmiar obowiązków w ostatnim czasie sprawił, że nie jestem na to gotowy. Muszę jeszcze uzupełnić braki w sprzęcie, kupić zanęty i wszystko to jakoś ogarnąć. Poza tym, na razie pogoda jest trochę w kratkę, co nie wróży dobrych wyników. Brak możliwości na […]
Owocowy feeder na wysokiej wodzie
Łowienie na owoce wiśni jest przez większość wędkarzy uważane za typowo letnią metodę, ja jednak praktykuję ją już wczesną wiosną, wraz z pojawieniem się pierwszej wyżówki. Pierwsza wyżówka na rzece to dobra okazja, by zapolować na większe ryby. Wraz ze wzrostem stanu wody, rośnie bowiem intensywność żerowania białorybu – nurt […]
Pierwsze wiosenne płocie
Mój” stawek znam od podszewki. Łowię na nim już od kilku ładnych lat. Z początku było naprawdę słabo – wiele tygodni spędziłem na jego studiowaniu oraz na poznaniu zwyczajów tutejszych ryb. Potem było już z górki. Z roku na rok trafiały się coraz ładniejsze sztuki linów, karasi czy płoci. To […]
Catch&release czyli kilka słów o etyce.
Etyka wędkarska to dość szerokie, rozumiane na wiele sposobów pojęcie. Na jej temat można by napisać książkę, a potem oprawić ją w 10-cio tomowy zbiór – dla niektórych ogranicza się ona jedynie do przestrzegania przepisów RAPR, dla innych to także własny kodeks norm i zasad, stosowany w kontakcie z rybą […]
No to na jazie!
Gdy za oknem słońce zaczyna mocniej przygrzewać, a lód na jeziorach robi się coraz cieńszy, w rzekach zazwyczaj już od dawna życie kwitnie w najlepsze. Wiosna to najlepsza pora, by wybrać się na jazie. Ich naturalnym środowiskiem są rzeki, przez większość roku zwłaszcza te większe – Wisła, Odra, Warta. Wraz […]